Problem dosc istotny a jednak bardzo czesto pomijany w przewodnikach itd. stwierdzilem wiec, ze warto o tym napisac kilka slow.
W Argentynie teoretycznie obowiazujacy standard to gniazdka chinskie i australijskie - dwa skosne bolce. Teoretycznoe. W praktyce w wiekszosci miejsc wystepuje typ mieszany - gniazdko argentynske z dwoma otworami na wtyk europejski (bez uziemienia). Tak jest w 90% przypadkow. Zmierzam do tego - jesli potrzebujesz ladowac duzo sprzetow i nie masz przejsciowki, to prawdopodobnie i tak jej nie potrzebujesz. Ja przez miesiac podrozy musialem uzyc przejsciowki 2 razy, a wydaje mi siw, ze gdybym jej nje mial, tez bym przezyl. Jesli wiec kupno przejsciowki to spory wydatek (zupelnie nie rozumiem, czemu jedyna dostepna na allegrogo przejsciowka kosztuje 40 zlotych) warto sobie ja darowac i po prostu szulac odpowiednich gniazdek.
BTW rodzaje gniazdek jakie tu widzialem naprawde bywaja przedziwne. Jak tylko odkryje jak wrzucic zdjecia, dorzuce pare fot.